Pokolenie Z to młodzi ludzie urodzeni między 1995 a 2012 r. Nazywani są także dziećmi Internetu, które nie potrafią żyć bez wygód i gadżetów elektronicznych. Ale czy to jedyny słuszny obraz generacji Z? Okazuje się, że osoby te coraz częściej myślą o stabilizacji i kupnie mieszkania. Czy to zmieniające się trendy na rynku nieruchomości, sprawiają, że pokolenie Z zaczyna planować swoją przyszłość na wczesnym etapie życia? Sprawdźmy!
– W dalszym ciągu nie wiemy wiele o pokoleniu Z, jeśli chodzi o rynek mieszkaniowy, gdyż jego przedstawiciele dopiero teraz zaczynają na niego wchodzić. Na pewno młodzi ludzie cenią sobie posiadanie własnego lokum i jego kupno to dla nich życiowa decyzja. W Polsce ten trend jest szczególnie silny – praktycznie wszystkie generacje chcą pójść „na swoje”, szukając stabilizacji, a także sposobu na inwestycję – mówi Bartłomiej Rzepa, członek spółki realizującej inwestycję Osiedle Symbioza.
– Pokolenie Z celuje w przeprowadzki do większych ośrodków miejskich, szukając tam nie tylko pracy, ale także sprzyjających warunków mieszkaniowych oraz lepszego dostępu do kultury, rozrywki itp. „Zetki” cechuje przecież dążenie do samorozwoju i niezależności, toteż chcą odważnie stawiać kolejne życiowe kroki. Jednym z nich jest właśnie kupno mieszkania na własność – mówi Bartłomiej Rzepa.